Kazimierz Korkozowicz, Legenda za 10 mln dolarów
25,90 zł brutto24,67 zł nettoProdukt będzie dostępny od dnia: 09-04-2025
Prześlij nam swój adres e-mail, a my powiadomimy Cię o nowych produktach, najlepszych cenach, promocjach i wyprzedażach.
Data napisania recenzji: 06-02-2018
Opinia o produkcie: Kryminał, to gatunek po który najczęściej sięgają czytelnicy. Tak jest również ze mną. Literaturę obyczajową czytam naprzemiennie z kryminalną, czasami przeplatając ją fantastyką. Najczęściej sięgam po kryminały z ostatniego dziesięciolecia, lub nowości sprawdzonych autorów. Tym razem postanowiłam sięgnąć po Czarną Księgę E. Feliksa Górskiego. Ten tytuł mam w dwóch tomach, gdyż obecnie tak on funkcjonuje. Pierwsze wydanie tej książki zostało zaczytane maksymalnie, jak mówi sam Andrzej Piwowarczyk. Drugie wydanie ujrzało światło dzienne dopiero po stu dziesięciu latach i zostało podzielone na tomy. Pierwsze natomiast zostało doszczętnie zaczytane, a całość stanowiąca trzy tomy posiada obecnie jedynie „Ossolineum”. Mamy przed sobą pisany z pasją zbiór reportaży; sam autor informuje nas, że jest to zbiór najciekawszych procesów kryminalnych” – przy czym nie od rzeczy będzie w tym miejscu zauważyć, że parokrotnie ostrzega: „radzimy nie czytać ludziom o słabych nerwach”. Ale zbiór ten jest nie tylko suchą , zebraną z gazet relacją sądowo-kryminalistyczną, typu, który spotyka się dziś często na Zachodzie. Czarna Księga to zbór najciekawszych procesów kryminalnych dawniejszych i nowszych czasów. Należy tu wspomnieć m.in. o osobie Józefa Lesurquesa. W kwietniu 1796 roku napadnięto na powóz wiozący pocztę z Paryża do Lyon. Pracownika poczty zamordowano i obrabowano. Jako sprawców zidentyfikowano trzy osoby: Davida Bernarda, Józefa i Etienne CourriolLesurques. Pomimo zaprzeczeń i protestów niewinności zostaje skazany na karę śmierci. Dopiero po jakimś czasie zostaje zatrzymany prawdziwy sprawca zbrodni, a sprawa kuriera wiozącego pocztę do Lyon stała się jedną z najsłynniejszych pomyłek XVIII wieku. Kolejna ciekawa sprawa dotyczy doktora Castainga, który to prawdopodobnie otruł młodego adwokata, syna zmarłego i dość bogatego notariusza. Dowiedziano się, że zmarły testamentem mianował doktora Castainga. Późniejsze dochodzenie doprowadziło śledczych do informacji, że doktor spowodował śmierć brata Augusta Balleta, następnie razem z nim doprowadził do zmiany woli w testamencie i w ostateczności, gdy jego plan się powiódł pozostało mu jedynie pozbyć się samego Augusta. Na wzmiankę zasługuje równie sprawa Marcina Guerre, który to w 1560 roku poślubił Bertrandę de Rols, młodziutką, bo zaledwie dziewięcioletnią dziewczynkę, samemu będąc niewiele od niej starszym. Niestety przez jakiś czas małżonkowie nie mogli się doczekać potomstwa a znajomi i rodzina dopatrywali się w tym pewnego rodzaju czarów. W końcu gdy Bertranda zaszła w ciążę i urodziła syna, wydawało się, że czar prysł. Niestety Marcin dopuścił się kradzieży na dzierżawionym przez jego ojca polu. Obawiając się jego gniewu uciekł nie mówiąc dokąd się udaje. Ślad po nim zaginął. Po ośmiu latach pojawił się ponownie. Wszyscy poznali w mężczyźnie zaginionego Marcina, jednak jak się okazało nie był tym za kogo się podawał. Początkowo lektura Czarnej Księgi przysparzała mi trochę kłopotów przy czytaniu, a wynikały one z języka jakim jest napisana. Drugiej strony, skoro to zbiór procesów kryminalnych, to czytelnik spodziewa się języka stricte prawniczego. Jak się okazuje autor wyszedł nam naprzeciw i sprawy sądowe opisuje w sposób literacki, historie czyta się jak dobre opowiadania kryminalne, co jest wielkim plusem w odbiorze lektury. Te liczące sobie ponad sto lat utwory częściowo z pogranicza reportażu i literatury – są w przeciwieństwie do wielu współczesnych żywe i barwne, są w wielu miejscach takie, że „się widzi i słyszy”. To co zadziwia w lekturze to przewidywalność autora co do języka, który jest tak naprawdę uniwersalny, prawie, że współczesny. Dzięki temu lekturę Czarnej Księgi czyta się niezwykle łatwo i nie raz przedstawione sprawy są nad wyraz bliskie i realne. Tak jak początkowo podchodziłam z wielką rezerwą do lektury Czarnej Księgi, tak po lekturze obu tomów mogę powiedzieć, że jest to dość ciekawa i wciągająca książka opisująca sprawy które po latach okażą się pomyłką w stosunku do domniemanych sprawców. E. Feliks Górski to Henryk Emanuel Glucksberg, urodzony w 1802 roku w Warszawie, zmarły w 1870 roku, pochowany w Warszawie, na Powązkach. Był synem znanego księgarza i wydawcy warszawskiego Natana Glucksberga, którego nazwisko spotykamy wielokrotnie na kalendarzach z pierwszej połowy XIX wieku. Był uczniem słynnego Liceum Krzemienieckiego, a następnie studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim. To, że Górskie pochodził z rodziny księgarsko-wydawniczej rzutuje na jego zainteresowaniach pisarskich. Pod różnymi pseudonimami – Franciszek Chlewaski, E. Cezary, Emanuel Cezary, E.F. Górski wydaje tłumaczenia z angielskiego i francuskiego. https://sztukater.pl/ksiazki/item/20403-czarna-ksiega-tom-1.html
Autor recenzji: Obsesja Kasiulka
Ocena produktu:
Średnia ocena (5/5):
Wszystkich recenzji produktu: 2
Produkt będzie dostępny od dnia: 09-04-2025