Koszyk Twój koszyk jest pusty ...
Strona główna » Opinia o produkcie
Opinia o produkcie
CZŁOWIEK, KTÓREGO NIE BYŁO Trudno wybrać jedną, najsłynniejszą książkę Wellsa – zbyt dużo napisał dzieł, które przeszły do legendy. „Wojna światów”,…
Ocena produktu 5/5
Newsletter

Prześlij nam swój adres e-mail, a my powiadomimy Cię o nowych produktach, najlepszych cenach, promocjach i wyprzedażach.

 

Opinia o produkcie Tadeusz Starostecki, Krwawy reporter (t. 37 serii)

Data napisania recenzji: 06-02-2018

Opinia o produkcie: Do redakcji warszawskiego pisma, któremu grozi upadek przychodzi nieoczekiwany anonimowy list o następującej treści: ,,Panie Redaktorze! Jestem w posiadaniu sensacyjnych materiałów, które postanowiłem sprzedać. Wybrałem Pańskie pismo, gdyż dziennik tak rozpowszechniony i bogaty może mi odpowiednio zapłacić, a chodzi o to, że posiadane materiały pragnę sprzedać drogo. Zresztą ceny, której żądam, są warte. Za każdy, odpowiednio udokumentowany artykuł, wypłaci mi redakcja w sposób, jaki uznam za wskazany, 500 złotych. Pierwszy artykuł, jaki prześlę, daję bezinteresownie, aby Pan Redaktor zorientował się jakiego rodzaju materiały posiadam. Jeżeli Sz. Pan zgodzi się na moją propozycję - proszę zamieścić następujące słowa pośród drobnych ogłoszeń `Gońca`: Zgoda. S. 6. Redakcja. Naturalnie proszę o zachowanie ścisłej tajemnicy nawet przed najbliższym personelem redakcyjnym”. Właściciel ,,Gońca” Maks Frenkiel początkowo uważa list za dzieło żartownisia. Za namową przyjaciela, poszukującego kolejnych sensacyjnych nowinek mających poratować pismo zmagające się z widem upadłości, postanawia współpracować z tajemniczym nadawcą. Wkrótce otrzymują kolejne teksty, w których piętnowane są nielegalne poczynania lokalnych przedstawicieli świata biznesu. Jedną z ,,ofiar” demaskatorskiego artykułu jest bankier, który po kompromitacji popełnia samobójstwo. Kolejne numery gazety rozchodzą się jak świeże bułeczki, a tajemniczy informator zyskuje przydomek ,,krwawy reporter”. W międzyczasie zostaje zamordowany sekretarz tancerki rewiowej Reny Nels. Kobieta z uwagi na skomplikowaną relację łączącą ją ze zmarłym zostaje oskarżona o jego morderstwo. Pytania dotyczące zagadkowego zgonu sekretarza zaczynają się mnożyć po odkryciu prawdy o tożsamości sensacyjnego reportera. Starostecki serwuje czytelnikowi dobrze wywarzony kryminał z elementami sensacyjnymi i romansowymi. Zamiast tradycyjnej postaci policyjnego detektywa, który dzięki niespotykanym umiejętnościom analitycznym i darem spostrzegania najmniejszych szczegółów pisarz proponuje postać amatorskiego detektywa w postaci rzeźbiarza Aleksandra tworzącego pomniki na Cmentarzu Powązkowskim oraz jego przyjaciela współpracującego z redakcją ,,Gońca”. Aleksander po poznaniu tajemnicy tancerki postanawia udowodnić jej niewinność i wraz z przyjacielem po nitce do kłębka zaczynają badać sprawę. Z tego powodu rola organów ścigania zostaje w powieści zredukowana. Prowadzący śledztwo komisarz okazuje się człowiekiem mało przenikliwym, a jego działania ograniczają się do przyjazdu na miejsce zbrodni i aresztowaniu Nels. W tej sytuacji śledzenie aktywności amatorów, którzy wykazują się determinacją w rozwiązaniu morderstwa, okazuje się dla czytelnika doskonałą rozrywką, choć nieco ograniczoną z powodu bardzo skrótowej narracji. Autor powieści ogranicza możliwość dygresji do minimum, a działania ,,detektywów” ogranicza do minimalnego streszczenia efektów jakie udało się uzyskać po poszukiwaniach. Mimo małej objętości powieści pisarz zawarł w powieści elementy specyficzne dla opisywanego przez siebie świata i środowiska warszawskiego. Akcję kilku epizodów umieścił na Cmentarzu Powązkowskim i pozwolił czytelnikowi przyjrzeć się pracy Aleksandra. Zabrał odbiorcę do redakcji ,,Gońca”, by mógł zobaczyć pracę nie tylko dziennikarzy, ale również korektorów i pracowników drukarni. Przy okazji autor przemyca własne spostrzeżenia dotyczące ówczesnej prasy. Jawnie piętnuje pogoń za tanią sensacją (np. skandalami obyczajowymi, czy krwawymi mordami) w celu zwiększenia nakładów kolejnego numeru: ,,I znów ta sensacja! Przeklęty zawód, przesiąknięty sensacją, jak knot kaganka oliwą. Zawód żerujący na ludzkich gorzkich łzach, z tragedii ludzkich, miłości i nienawiści mający codzienną strawę, krwawy ból i nieszczęście ludzkie rozmazujący na czterech szpaltach brukowego świstka!” (s. 7). Wykazuje tęsknotę za dawnym dziennikarstwem, które było rzetelne i przedstawiało ważne tematy. Interesujące okazują się również epizody dziejące się w teatrze wzbogacające fabułę o szczególiki z życia aktorek i tancerek rewiowych. Dzięki nim czytelnik orientuje się, że kariera artystek zależna jest nie tylko od umiejętności, ale i urody, która może stanowić zagrożenie z powodu pożądliwych zalotników. Powieść Starosteckiego to utwór interesujący zawierający w sobie elementy kryminału, powieści sensacyjnej i obyczajowej z romansowymi wątkami. Polecam ją każdemu miłośnikowi dawnych kryminałów! https://sztukater.pl/ksiazki/item/22869-kryminaly-przedwojennej-warszawy-tom-37-krwawy-reporter-tajemniczy-donosiciel.html

Autor recenzji: Anena

Ocena produktu: Ocena produktu 5/5

Średnia ocena (5/5): Średnia ocena 5/5

Wszystkich recenzji produktu: 1

Zobacz szczegóły produktu

Przejdź do strony głównej
Oprogramowanie sklepu shopGold.pl
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu